Już od długiego czasu nie zrobiłam nic dla siebie. Planner będący zarówno kalendarzem, notatnikiem do zapisywania pomysłów, planów i ważnych dat chodził mi już dość długo po głowie. Zwłaszcza że organizacja lekko podupadła przez natłok wszystkiego... Planner musiał oczywiście być płaski i kompaktowy, aby bez problemu zmieścić się w torebce, posiadać przekładki dzielące i kieszeń na karteczki.
Wyszło tak (choć wierzcie - zdjęcia nie oddają całości):
Planner zgłaszam na wyzwanie:
4 komentarze:
Fajna praca :)
Dziękuje za udział w wyzwaniu Lemonade.
Pozdrawiam serdecznie, Paulina
Baaardzo fajny!
Ja też muszę w końcu się zmobilizować, bo zabieram się za planner dobre pół roku....
Świetny planer ma cudną okładkę ;)
Świetny plener,też chyba muszę dojrzeć (w końcu) do porządnego planowania :)
Publikowanie komentarza